*oczami Justina*
Przemyślałem kilka rzeczy, dlaczego zaprosiłem Jessicę na imprezę? W sumie i tak mogła przyjść, bo to impreza dla każdego, ale zaprosiłem ją bo chcę się w pewnym sensie do niej zbliżyć. Nie, nie w sensie, że zaprzyjaźnić. W sensie, chciałbym zobaczyć jaka jest w łóżku. W tej szkole, to by było dziwne, iść na imprezę i nikogo nie przelecieć. Każdy kto chodzi tu dłużej niż pół roku, albo był chociaż na jednej imprezie doskonale o tym wie. Chyba, że to jakiś paszczur. To, że chcę ją przelecieć nic nie zmienia. Nie lubię jej. Od początku zrobiła na mnie złe wrażenie charakterem. Ale o jej ciele nie można powiedzieć tego samego.
-Ziemia do Justina. -poczułem, jak ktoś szturcha mnie w ramię. To był Ryan.
-Żyję. Obmyślałem coś związanego z dzisiejszą imprezą.
-Hmm na kogo tym razem padło? -spytał Ryan patrząc z zaciekawieniem.
-Jessica.
-Myślałem, że jej nie lubisz...
-Bo nie lubię.
-Spoko. W sumie, nie dziwię się, że na nią padło. Niezła dupcia. Na następnej imprezie jest moja. -wyszczerzył się Ryan.
-Dobra. -odparłem śmiejąc się.
Przybiliśmy sobie z Ryanem żółwiki na pożegnanie, gdy rozchodziliśmy się do swoich pokoi.
Tak, nareszcie piątek. Przed chwilą skończyła się ostatnia lekcja. Czuję wolność. Ale nie ma się czym cieszyć, bo lada chwila znowu poniedziałek. Pociesza mnie fakt, że coraz bliżej do wakacji.
Wszedłem do pokoju i zastałem pustkę. Usłyszałem z łazienki odgłos wody. Zgaduję, że Jessica bierze prysznic. A gdybym tak przez przypadek wszedł do łazienki? Delikatnie nacisnąłem klamkę. Zamknięta. No cóż. Rzuciłem się na łóżko i odpaliłem laptopa. Ledwo wszedłem na facebooka, a Amber już do mnie napisała. Amber jest blond suką. Największa dziwka w szkole. Wydaje mi się, że jestem w tej szkole jedynym chłopakiem, który jej nie przeleciał. Ona po prostu mnie obrzydza. Nie mam zamiaru nawet jej odpisywać. Dlaczego ja jej po prostu nie zablokuję? Dobra myśl. Zablokowana.
W pewnym momencie drzwi od łazienki się otworzyły i wyszła z nich mokra Jessica owinięta ręcznikiem. 'O kurwa' pomyślałem.
-Justin?! -pisnęła najwyraźniej zaskoczona moim widokiem. -Co ty tu...
-Mieszkam -odparłem z sarkazmem.
Wywróciła oczami, po czym wyciągnęła z szafy czyste ubrania i znowu zniknęła za drzwiami łazienki. Wyszła po kilkunastu minutach już ubrana.
-Zamierzasz tak iść nie imprezę? -spojrzałem na nią. Miała na sobie shorty i luźną bluzkę.
-Nie? -spojrzała na mnie jakby to była najoczywistsza rzecz na świecie. -Mam zamiar się przebrać tylko muszę coś znaleźć.
-Rozumiem. -zamknąłem laptopa i wstałem z łóżka. -To ja Cię na razie zostawię. Ubierz coś seksownego. -puściłem jej oczko i wyszedłem z pokoju.
Muszę ją dzisiaj przelecieć.
W pewnym momencie drzwi od łazienki się otworzyły i wyszła z nich mokra Jessica owinięta ręcznikiem. 'O kurwa' pomyślałem.
-Justin?! -pisnęła najwyraźniej zaskoczona moim widokiem. -Co ty tu...
-Mieszkam -odparłem z sarkazmem.
Wywróciła oczami, po czym wyciągnęła z szafy czyste ubrania i znowu zniknęła za drzwiami łazienki. Wyszła po kilkunastu minutach już ubrana.
-Zamierzasz tak iść nie imprezę? -spojrzałem na nią. Miała na sobie shorty i luźną bluzkę.
-Nie? -spojrzała na mnie jakby to była najoczywistsza rzecz na świecie. -Mam zamiar się przebrać tylko muszę coś znaleźć.
-Rozumiem. -zamknąłem laptopa i wstałem z łóżka. -To ja Cię na razie zostawię. Ubierz coś seksownego. -puściłem jej oczko i wyszedłem z pokoju.
Muszę ją dzisiaj przelecieć.
*oczami Jessici*
Zachowanie Justina daje wyraźnie sygnały, że jest z nim coś nie tak. ''Ubierz coś seksownego'' co prawda, nie lubię go, ale tu ma rację. To moja pierwsza impreza tutaj. Chcę zrobić dobre wrażenie. Wyjęłam z szafy krótką, czarną sukienkę z dużym dekoltem. Poszłam do łazienki i założyłam ją na siebie. Nałożyłam na siebie podkład, puder, zrobiłam sobie czarne kreski i zaznaczyłam rzęsy czarnym tuszem. Włosy zostawiłam rozpuszczone. 19:55. Będę elegancko spóźniona. Justin mówił że impreza jest w świetlicy. To super, bo ja nie mam pojęcia gdzie jest świetlica. Zaczęłam błądzić po korytarzu. Nic. Spojrzałam na telefon. 20:15. Z końca korytarza usłyszałam dość głośną muzykę. Podeszłam do drzwi, na których było napisane ''Świetlica''. Bingo. Weszłam do środka. ''Oto moje klimaty'' pomyślałam i uśmiechnęłam się sama do siebie na widok tańczących uczniów i alkoholu.
Szybko dostrzegłam moją siostrę z Jasonem. Tę dwójkę chyba coś łączy. Zaśmiałam się i chciałam do nich podejść ale zostałam pociągnięta za nadgarstek w inną stronę. To była Ashley. A raczej, piana Ashley.
-O mój boże Jessica wyglądasz pięknie! -krzyknęła. Z jej ust było czuć wódkę. -Napijesz się?
Przytaknęłam głową i pociągnęła mnie za rękę w stronę stołu. Przyjrzałam się jej kreacji. Miała krótką różową sukienkę, idealnie pasującą do jej włosów. Nalała wódki po czym trochę soku do szklanki i podała mi. Wypiłam wszystko na raz. Nie chciałam być bardzo najebana więc poprzestałam na trzech drinkach.
Trochę kręciło mi się w głowie, ale nie byłam nie wiadomo jak pijana.
Ashley zabrała mnie do stolika żeby usiąść i odpocząć, po krótkim tańcu.
Przy stoliku od razu spostrzegłam Justina i Ryana.
-Cześć piękne! -krzyknął Ryan. Też był piany. Justin wyglądał normalnie dopóki nie spojrzał mi w oczy. Wystarczyło spojrzenie, by stwierdzić, że jest najebany.
Wszyscy byli tam pijani, mi się tylko lekko kręciło w głowie.
Posiedziałyśmy chwilę z chłopakami i całkiem miło się rozmawiało.
-Chodź ze mną do łazienki. -powiedziała mi Ashley na ucho. Kiwnęłam głową i poszłyśmy w stronę łazienki.
Czekałam pod drzwiami na Ashley dosyć długo, ale ona nie przychodziła. Postanowiłam wejść do łazienki sprawdzić co się dzieje. Wszystkie kabiny były puste, z wyjątkiem jednej, z której wyszła jakaś para. Wyglądali jakby uprawiali seks. Pokręciłam głową i wyszłam z łazienki. Przeszłam krótki korytarz, ale poczułam silne ręce wokół moje pasa ciągnące mnie i po chwili zostałam pchnięta na ścianę. Odwróciłam się szybko i zobaczyłam, że przede mną stoi Justin.
-Co ty... -chciałam coś powiedzieć, ale nie zdążyłam, bo chłopak mocno przywarł swoimi ustami o moje.
Wszyscy byli tam pijani, mi się tylko lekko kręciło w głowie.
Posiedziałyśmy chwilę z chłopakami i całkiem miło się rozmawiało.
-Chodź ze mną do łazienki. -powiedziała mi Ashley na ucho. Kiwnęłam głową i poszłyśmy w stronę łazienki.
Czekałam pod drzwiami na Ashley dosyć długo, ale ona nie przychodziła. Postanowiłam wejść do łazienki sprawdzić co się dzieje. Wszystkie kabiny były puste, z wyjątkiem jednej, z której wyszła jakaś para. Wyglądali jakby uprawiali seks. Pokręciłam głową i wyszłam z łazienki. Przeszłam krótki korytarz, ale poczułam silne ręce wokół moje pasa ciągnące mnie i po chwili zostałam pchnięta na ścianę. Odwróciłam się szybko i zobaczyłam, że przede mną stoi Justin.
-Co ty... -chciałam coś powiedzieć, ale nie zdążyłam, bo chłopak mocno przywarł swoimi ustami o moje.
***
POCAŁOWAŁ JĄ!!
Jak myślicie, jaka będzie jej reakcja?
Informuję was, że zmieniłam nazwę na tt, jest to: @biebsmotto
Piszcie albo w komentarzach, albo na tt jeśli chcecie być informowani o nowych rozdziałach.
Kocham Was <3
ahhh i too ubierz coś seksownego ;3 kochaaaaam ;)) zapraszam do mnie ;) http://5handsomethis1d.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńefheuheuoide8ydeuiydhuiesdyiueshdgiuehdujshduishdxuisgdhxhcbxhsbcxsjbcjsncs !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńasdfghjklmnbvcdertyujb. <333 aww.
OdpowiedzUsuńchcę więcej, chcę jej reakcję.
coś mi się wydaje, że mu walnie w twarz z liścia. ;D
sraaaaaaaaaaaaam on ją pocałował, w dupie że ją chce przelecieć abhsndbffghjd
OdpowiedzUsuńawijqty4utgdjekm . uwielbiam ♥
OdpowiedzUsuńo matko pocałował ją ;ooooo szkoda tylko, że zaraz będzie chciał ją przelecieć ;o się dzieje coraz lepiej ;3 i od razu mówię, że "pijany" pisze się z "j" :) @umbbieber
OdpowiedzUsuńo Booże .! zaczęło sie *_*
OdpowiedzUsuńciekawe czy ona go odepchnie czy będzie to ciągnąć dalej ..
z niecierpliwością czekam na nowy :)
@magda_nivanne
to opowiadanie będzie ostre ;P hehe czekam na nn :) @swaggyjusteen
OdpowiedzUsuńo matko jedyna... ... eee ona jest mądrą dziewczynką i się nie zgodzi na bzykanko no nie? Nie chciałabym tego wolałabym żeby on cos do niej poczuł czy coś.. ale w sumie.. i tak się myle i pewnie się zgodzi;c
OdpowiedzUsuńno ale no ; D
No nie no czekam na nn!! <3
@alexxys96
Wow ciekawe co zrobi.:) czekam na nn:)
OdpowiedzUsuńaaaaa nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału ♥
OdpowiedzUsuńCudowne opowiadanie! Informuj mnie: @darlinbiebrauhl :)
OdpowiedzUsuń